O Google Glass napisano już tyle, że można odnieść wrażenie, że wprowadzenie na rynekwersji konsumenckiej powinno nastąpić w przeciągu kilku najbliższych miesięcy. W końcu pierwsi deweloperzy już otrzymali swoje egzemplarze, a w lutym dowiedzieliśmy się, że na półki sklepowe urządzenie powinno trafić jeszcze "pod koniec tego roku". Niestety Eric Schmidt nie ma najlepszych wiadomości dla zapaleńców Augmented Reality.

W wywiadzie radiowym jakiego Schmidt udzielił wczoraj stacji BBC Radio 4, szef rady nadzorczej Google poruszył szereg tematów - od podatków płaconych przez firmę na Wyspach Brytyjskich po prywatność użytkowników. Brytyjskie oskarżenia o to, że Google płaci nieproporcjonalnie małe podatki do skarbca korony są z pewnością interesujące, ale to właśnie wypowiedź Schmidta na temat Google Glass przyciągnęła uwagę serwisów technologicznych.

Zapytany przez prowadzącą o to kiedy można spodziewać się, że okulary Augmented Reality trafią na rynek, Schmidt stwierdził, że „w ciągu najbliższych miesięcy tysiące [par Google Glass] będą używane przez deweloperów. Dopiero na podstawie informacji od nich wprowadzimy pewne zmiany w produkcie, więc najprawdopodobniej będzie to jakoś za rok".

Czyli jeśli wierzyć szefowi rady nadzorczej Google, gadżet nie trafi do sklepów przed świętami, jak można było zakładać wcześniej, ale dopiero na wiosnę przyszłego roku. Ale jeszcze nie wszystko stracone. Pozostaje mieć nadzieję, że Schmidt, który nie jest zaangażowany bezpośrednio w projekt Glass, ma nieaktualne dane.

Źródło: wp.pl