Białe szaleństwo z TG-810! - Instrukcja.pl

Białe szaleństwo z TG-810!

Zbliża się okres „białego szaleństwa" i wielu urlopowiczów chętnie uwieczniłoby piękne widoki, jakie napotkają na szlakach swoich narciarskich wędrówek. Pomysł prosty, jednak realizacja może nastręczać pewne trudności techniczne. Wiążą się one z wyborem odpowiedniego narzędzia - aparatu fotograficznego, który poradziłby sobie w tak niesprzyjających dla sprzętu warunkach. Firma Olympus wyszła na przeciw podobnym oczekiwaniom i wprowadziła na rynek serię aparatów o wyjątkowej odporności na przeciwności losu. Wcześniej była to bardzo ceniona przez użytkowników seria SW (Shockproof, Waterproof), a obecnie - jeszcze bardziej znana seria aparatów Tough (Wytrzymały). Co jest sekretem takiego powodzenia? Cztery podstawowe elementy konstrukcyjne: wodoszczelność, pyłoszczelność, odporność na upadki i praca na mrozie!


Czy już Państwo dostrzegacie szczególne pokrewieństwo aparatu Olympus i zimowego urlopu? Tak, właśnie! Mróz, odporność na upadki... Oczywiście to nie wszystko, jednak, by podpowiedzieć coś konkretniejszego, należałoby skupić się na konkretnym modelu. Proponowałbym przyjrzeć się modelowi Olympus Tough TG-810. Mój wybór nie jest przypadkowy, szczególnie w kontekście wyjazdu na narty. Nie muszę kogokolwiek przekonywać, że z aparatem fotograficznym nie należy się brutalnie obchodzić - to oczywiste, jednak narciarzom może zdarzyć się upadek, osobisty (oby nigdy), bądź samego aparatu, działające wtedy siły nie dadzą szans zwykłemu aparatowi. W przypadku TG-810, jego wnętrze odporne na upadek z wysokości dwóch metrów, oraz niewrażliwe na przygniecenie ciężarem 100 kilogramów, bez wątpienia pozwoli na dalsze swoje użytkowanie, po otrzepaniu (aparatu, czy narciarza) ze śniegu. Przystosowanie aparatu do mroźnego otoczenia też można rozpatrywać na różne sposoby. Bezpośrednio patrząc - wnętrze aparatu może przemarznąć na wskroś nawet do temperatury -10ºC, co na aparacie nie zrobi jakiegoś szczególnego wrażenia, poza nieznacznym zmniejszeniem wydajności zasilania. Dodatkowo po powrocie do przytulnego pokoju, mamy absolutną gwarancję, że we wnętrzu nie skropli się para wodna i nigdy nie spowoduje żadnych zwarć elektrycznych i korozji. Kolejną, dobrą, stroną TG-810 w czasie mroźnych plenerów jest łatwość obsługi aparatu, nawet jeżeli na rękach mamy grube rękawice. Stukając, po prostu, w korpus aparatu można wykonać zdjęcie, włączyć lampę błyskową, czy obejrzeć wykonane zdjęcia. To nie koniec górskich talentów aparatu TG-810! Dwa „drobiazgi", ale kolosalnie praktyczne, zorientują użytkownika, gdzie właśnie wykonuje zdjęcia, oraz zachowają na zawsze informację o położeniu geograficznym urlopowych wspomnień. To ciśnieniomierz, który wskaże wysokość nad poziomem morza, oraz odbiornik GPS, którego dane lokalizacyjne poinformują użytkownika o położeniu i dopiszą do własności wykonanych zdjęć także długość i szerokość geograficzną miejsca ich wykonania. To jest dopiero pamiątka!


A co z fotografią? Opisałem powyżej niewątpliwe zalety aparatu Olympus TG-810, jakie niezbędne są podczas urlopu na ośnieżonych stokach, jednak poza odpornością korpusu, ważna jest również jakość zdjęć! O to, to już możecie Państwo być spokojni, konstruktorzy odrobili lekcję na piątkę z plusem. Model TG-810, do bardzo ciekawego zakresu ogniskowych obiektywu, jakim jest odpowiednik od 28 do 140 mm, dokłada także matrycę o przyzwoitej rozdzielczości 14 milionów pikseli. To pozwala uzyskiwać znakomite zdjęcia, oraz filmy jakości HD o czasie trwania nawet niemal 30 minut jeden. Nieskomplikowana obsługa, bazująca na programach tematycznych, stabilizator obrazu, oraz dodatki kreatywne - takie jak filtry magiczne na zdjęciach i filmach, czy funkcja fotografowania trójwymiarowego - na pewno dadzą wiele zadowolenia z wykonanych zdjęć i filmów. Nie sposób opisać tu licznych zalet aparatu TG-810, więc proponowałbym jednak znaleźć więcej informacji w internecie, gdzie model ten doczekał się licznych opisów technicznych i relacji użytkowników.


Natura niezmienne od tysiącleci darzy nas zmieniającymi się porami roku. Opisałem powyżej, jak umilić sobie zimowy wypoczynek - a co w lato? Oczywiście ten sam TG-810, wypróbowany w ekstremalnych warunkach zimowych! Proszę pamiętać, że jego pancerny korpus jest wodoszczelny i aparat wykonuje zdjęcia oraz filmuje nawet na głębokości 10 metrów, przy czym wspomniany wyżej ciśnieniomierz, oferuje również informację jak głęboko aparat jest zanurzony. Zatem przez cały letni wypoczynek nie musimy się martwić o aparat. Wpadnie do wody, żaden problem - jak wraz z użytkownikiem, to i unikalne zdjęcia, czy filmy też zostaną zrobione. Jak wpadnie w piach na plaży, czy w błoto - to wystarczy go włożyć do wody i starannie wypłukać z brudu. A wszystko to bez słowa skargi z jego strony. Jaki drugi aparat potrafi tak wiele?


Życząc Państwu udanego urlopu zimowego, mogę z całą odpowiedzialnością potwierdzić, że zakupiony na tę okazję Olympus TG-810, także w wakacje da z siebie wszystko, by zapewnić najpiękniejsze pamiątki z Waszych urlopów. Tp moje przekonanie zostało potwierdzone przez szacowne grono EISA (European Imaging and Sound Association), które przyznało aparatowi Olympus TG-810 nagrodę „Najlepszy aparat roku 2011 - 2012 w kategorii aparatów na każdy rodzaj pogody".

 

źródło: Olympus Polska

2016 (7)

    Czerwiec (2) TypeError

    TypeError

    modules/smarty/libraries/smarty/Smarty.class.php [1693]:

    stripslashes(): Argument #1 ($string) must be of type string, array given

    Czas wywołania: {execution_time} sekund, użyto {memory_usage} MB pamięci. Wygenerowano przez Kohana v{kohana_version}.