W tym roku już kilkukrotnie informowałem o planach Apple dotyczących stworzenia własnego odbiornika telewizyjnego, ale rynkowi specjaliści nie ustają w wysiłkach mających na celu określenie jak będzie wyglądać nowy produkt.

ym razem głos w tej sprawie zabrał Brian White, specjalista z Topeka Capital Markets, którego zdaniem telewizorApple może zadebiutować jeszcze w tym roku. Specjalista wierzy również, że kalifornijski koncern zdecyduje się na rozmiar 60-cali, jednak sądzi też, że w sprzedaży będą ponadto modele 50 i 55".

Analityk odnosi się również do doniesień o sterowaniu odbiornikiem za pomocą gestykulacji. Zdaniem White'a Apple chce to uczynić za pomocą miniaturowego urządzenia o nazwie iRing, które miałoby kształt pierścienia i zakładane na palec użytkownika, pozwalałoby sterować funkcjami odbiornika podobnie jak przy użyciu zwykłego pilota.

Oczywiście iWatch, tak bowiem określa telewizor Apple, nie ograniczałby się tylko do samej telewizji, lecz odgrywałby istotną rolę w ekosystemie koncernu, zapewniając dostęp do interaktywnych serwisów oraz możliwości wykonywania telefonicznych połączeń.

Dodatkowo posiadałby zewnętrzny ekran zbliżony rozmiarem do iPada, pełniący rolę mini-telewizora działającego w odległości do 200 metrów od telewizora. Do każdego odbiornika można by podłączyć do czterech takich ekranów i używać ich m.in., do sterowania domowym systemem alarmowym, wideo konferencji itp. Zapewniałby ponadto dostęp do Facebooka, oraz innych usług.

White prognozuje, że cały pakiet iTV kosztowałby od 1500 do 2500 dolarów, w zależności od ilości dodatkowych ekranów. Nie wyklucza też, że dostawcy usług mogliby partycypować w kosztach sprzętu, wliczając go częściowo w abonament.

Wizja analityka brzmi zachęcająco i gdyby telewizor Apple rzeczywiście tak wyglądałby, byłby interesującym produktem.

^{Za: Macrumors.com}