Spacer po parku, lektura książki czy relaks na basenie - to jedne z wielu drobnych przyjemności, na które możemy przeznaczyć wolne chwile, zamiast tracić je na czasochłonne, ręczne zmywanie naczyń. Czyszczeniem kuchennej zastawy zajmie się nowa zmywarka wolno stojąca ZWE-36265X marki Mastercook, która zrobi to wyjątkowo szybko i dokładnie, a dodatkowo pozwoli zaoszczędzić wodę i prąd.

Nowy model ZWE-36265X marki Mastercook, to idealny produkt dla tych, którzy cenią sobie doskonałą czystość naczyń, jaką zapewnia zmywarka, a jednocześnie chcieliby, aby zmywanie trwało możliwie najkrócej. Odpowiedzią na ich potrzeby są funkcje i rozwiązania zastosowane w premierowym modelu marki Mastercook. Jedyne 60 minut wystarczy bowiem, by dzięki efektywnemu programowi codziennemu Opti A60 min, osiągnąć doskonały efekt zmywania (A klasa) oraz suszenia (A klasa). Opcja skrócenia czasu trwania programu nawet o 50%, przy jednoczesnym zachowaniu A klasy efektywności energetycznej i A klasy suszenia, to doskonałe rozwiązanie, gdy goni nas czas lub szybko potrzebujemy czystych naczyń.

Zmywarka ZWE-36265X wyróżnia się ponadto klasą energetyczną A++AA i bardzo niskim zużyciem wody - tylko 10l na cykl, co sprawia, że jest przyjazna środowisku. A dzięki specjalnej opcji intensywnego zmywania Intensive Eco możliwe jest ograniczenie zużycia energii nawet do 30% przy stosowaniu intensywnych cykli zmywania. Zmywarka została ponadto w pełni dostosowana do korzystania z tabletek wieloskładnikowch, dzięki czemu pozwala w pełni wykorzystać działanie detergentu, soli oraz nabłyszczacza.

źródło: mastercook/agdrtv24.pl

Z końcem lipca 2013 roku na europejski rynek trafi najnowszy telewizor Sharp - 70-calowy Aquos LE747. Zaletami najnowszego modelu są nie tylko jego jakość i rozmiar ekranu, ale także atrakcyjna cena oraz energooszczędność.

Dzięki ekranowi o przekątnej 177 cm użytkownicy we własnym domu mogą poczuć się niczym w kinie, ponieważ obrazy wyświetlane na 70" ekranie mają rozmiar zbliżony do rzeczywistości.

Za jakość obrazu odpowiada panel X-GEN, który dba o odwzorowanie kolorów, kontrast oraz płynność szybko zmieniających się scen w jakości FULL HD. Jednocześnie wyświetlanie obrazu w trybie 100Hz z dodatkowym filtrem poprawia jakość odtwarzanych materiałów filmowych.

Sharp LC-70LE747 dzięki rozbudowanym funkcjom, dwurdzeniowemu procesorowi i nowemu ekranowi powitalnemu Home Screen, może stać się także centrum odmowej rozrywki. Poprzez platformę AQUOS NET+ widzowie uzyskują dostęp do kilkudziesięciu różnych aplikacji, takich jak platformy „wideo na żądanie" oraz indywidualne mediateki nadawców. Za sprawą otwartej przeglądarki można natomiast korzystać z nieograniczonego dostępu do internetu. Dzięki aplikacjom na platformę iOS i Android możemy sterować tym 70-calowym gigantem za pomocą smartfona lub tabletu, a także bezprzewodowo strumieniować zdjęcia, muzykę czy filmy.

Telewizor wyposażono ponadto w tunery HD - DVB-T/ DVB-C / DVB-S/S2. Dzięki temu użytkownicy mogą cieszyć się z odbioru cyfrowej telewizji naziemnej. Dodatkowo w urządzeniu zainstalowano tuner DVB-T2, który pozwala na odbiór sygnału w standardzie, który już dziś obowiązuje w części krajów Europy.

W telewizorze Sharp LE747 zainstalowano także odtwarzacz multimedialny, poprzez który użytkownicy uzyskują dostęp do zdjęć, wideo i muzyki zapisanych w pamięci USB lub na serwerze DLNA w sieci domowej.

Dzięki niskiemu zużyciu energii, telewizor spełnia rygorystyczne kryteria klasy energetycznej A+.

Cena: ok. 12.000 zł.

wp.pl

Dystrybutor napojów montowany na frontowych drzwiach lodówki nie jest niczym niezwykłym, w sklepowej ofercie znajdziemy przynajmniej kilkanaście modeli z takim udogodnieniem. Zazwyczaj jednak ograniczają się one do nalewania wody. Asko HomePub idzie o krok dalej - za jednym naciśnięciem przycisku naleje nam chłodnego piwa!

Nazwa modelu HomePub nie jest przypadkowa - urządzenie pełni rolę domowego baru. Lodówka pomieści na raz 10 litrów trunku, z czego 5 litrów podłączone jest do dystrybutora, natomiast dodatkowe 5 litrów mrozi się w komorze chłodziarki, czekając na swoją kolei. Zamontowany w lodówce termostat zadba o odpowiednią temperaturę serwowanego piwa.

Urządzenie posiada oczywiście także wszelkie funkcje typowe dla standardowych lodówek, w tym także tryby ekologiczne, zmniejszające zużycie prądu. Pojemność chłodziarki wynosi 218 litrów, pojemność zamrażalnika 83 litry, a urządzenie działa w klasie energetycznej A+. Ale powiedzmy sobie szczerze - kto będzie zwracał uwagę na te parametry, skoro na frontowych drzwiach mamy unikalny kran lejący chłodne piwo?

Cena - około 2000 złotych.

PS, WP.PL

Panasonic zapowiedział właśnie aparat oferujący największy zoom optyczny na świecie.

Panasonic FZ72 dysponować będzie aż 60x zoomem optycznym. Zakres ogniskowych w tym modelu zaczyna się na 20 mm, a kończy na 1200 mm.

Warto podkreślić, iż obiektyw modelu FZ72 składa się z 14 elementów ustawionych w 12 grup. 6 z nich jest asferycznych, a 3 zostały wykonane ze szkła ED. To ostatnie ma za zadanie ograniczać powstawanie aberracji chromatycznej.

Aparat wyposażony zostanie w sensor MOS 16,1 Mpx, procesor obrazu Venus Engine oraz stabilizację obrazu Power OIS. Oczywiście będzie również możliwość nagrywania filmów HD.

Zaawansowani fotografowie będą mogli dowolnie dostosowywać aparat ręcznie.

Panasonic Lumix FZ72 dostępny będzie pod koniec sierpnia. Cena nie została jeszcze podana.

źródło: wp.pl

Już w maju HP zapowiedział swój nowy komputer o nazwie Envy Rose 20. 20-calowy komputer ma być odpowiedzią na Sony Vaio Tap 20, Lenovo IdeaCentre Horizon i Della XPS 18.

Desktop HP Envy Rose 20 jest tak skonstruowany, że może zostać wykorzystany również jako gigantyczny tablet. Jego cena to 979,99 dolara. Co w zamian dostaniemy? 20-calowy ekran dotykowy IPS o rozdzielczości 1600 x 900 pikseli, procesor Intel Core i3-4010U 1,7 GHz i układ graficzny Intel HD 4400.

Nie zabrakło też 4 GB pamięci RAM (możliwość rozszerzenia do 16 GB), terabajtowego dysku twardego z 8-gigabajtowym modułem SSD na pamięć podręczną oraz trzech portów USB 3.0. Wbudowana bateria ma pozwolić na trzy godziny pracy. 

źródło: wp.pl

Marka XQISIT wzbogaciła swoje portfolio o trzy nowe akcesoria z popularnej linii xq. Składane słuchawki oraz dwa głośniki pracujące w technologii Bluetooth zapewniają wysoką jakość odtwarzania dźwięku.

"Nowe akcesoria świetnie wpisują się w dotychczasową stylistykę marki" - mówi Piotr Frączek, General Manager w Strax Polska. "Każdy użytkownik smartfona lub tabletu ma możliwość bezprzewodowego komunikowania się oraz słuchania muzyki za pośrednictwem nowych akcesoriów XQISIT"

Bezprzewodowy głośnik xqS10 to stylowe akcesorium działające w oparciu o technologię Bluetooth. Posiada 35-milimetrowy przetwornik oraz pasywny subwoofer. Za sprawą kompatybilności z USB audio można go bez problemu zastosować podczas grania i zmagań zręcznościowych.

Bezprzewodowy głośnik xqB20 posiada kulisty przetwornik o średnicy 55 mm, który dostarcza niezapomnianych wrażeń dźwiękowych w konwencji akustycznego hi-tech. Użytkownicy którzy chcą słuchać muzyki jeszcze głośniej mogą podłączyć dodatkowy głośnik xqB20 poprzez wyjście aux, podwajając moc krystalicznie czystego brzmienia.

Projektanci marki dodali również dwie ważne funkcjonalności do słuchawek stereofonicznych. Dzięki przyciskowi push-to-talk użytkownik może w wygodny sposób odbierać połączenia przychodzące, a za sprawą składanego przegubu słuchawek można je złożyć minimalizując przestrzeń potrzebną do ich transportu.

Prezentowane akcesoria dostępne są w wybranych sieciach sprzedaży oraz w sklepie internetowym www.xqisit.com. Detaliczne ceny tych urządzeń to zakres 179 zł - 329 zł

źródło: XQISIT/agdrtv24.pl

VisionMobile przeprowadziło ostatnio ankietę wśród 6000 twórców aplikacji z całego świata, którzy odpowiadali na pytania o preferowaną platformę mobilną. Oczywiście górują iOS i Android, ale poza nimi coraz więcej deweloperów spogląda w kierunku HTML5 i Windows Phone'a.

Przede wszystkim, pisanie aplikacji na jedną platformę to już rzadkość. Statystyczny deweloper tworzy programy na 2,9 platformy. To i tak mniej niż średnia 3,2 sprzed dwóch lat - prawdopodobnym powodem jest słaba kondycja Blackberry. W ogólnym rozrachunku, aż 71% deweloperów pisze aplikacje na Androida, a 56% na iOS-a. Jeśli już trafi się ktoś, kto zajmuje się wyłącznie jedną platformą, jest zapewne iOS, ewentualnie Android.

Oczywiście nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ to zyski z systemu Apple'a są największe - średnio 5200 dolarów miesięcznie. Pochodzą one głównie z kupowania aplikacji lub płatności wewnętrznych. Twórcy programów na Androida mogą się poszczycić zarobkami na poziomie 4700 dol. miesięcznie, ale - oprócz kupowania aplikacji - najpopularniejszym źródłem dochodów są reklamy. Na trzecim miejscu jest Windows Phone z wynikiem 3600 dol., a na czwartym... HTML5, którego średnie zyski to 2900 dolarów. Stawkę zamyka Blackberry ze słabym - w porównaniu do pozostałych - wynikiem 1200 dol.

Warto pamiętać, że trudno porównywać statystki HTML5, który nie jest platformą, a językiem umożliwiającym pisanie aplikacji na kilka platform jednocześnie. Mimo to, i tak jestem zaskoczony popularnością tego standardu.

Zarobki są ważne, ale jak pokazuje ankieta, dla deweloperów są o wiele ważniejsze rzeczy.Pod względem motywacji programistów, pieniądze znajdują się dopiero na piątym miejscu. Wyprzedzają ją (w kolejności od najpopularniejszej): bycie kreatywnym/uczucie sukcesu, przyjemność z budowania aplikacji, budowanie biznesu oraz uczestnictwo w ekscytującym rynku. Widocznie jak już się zarabia te 5000 dol. miesięcznie to pieniądze schodzą na dalszy plan.

W statystykach na temat tego, jakich platform używają deweloperzy, wygrywa Android z 71% głosów. Za nim są iOS (57%) oraz HTML5 (52%). Reszta stawki, na czele z Windows Phone i Windows 8, znajduje się daleko w tyle. Przy okazji widać, że deweloperzy używają wielu platform jednocześnie.

Ciekawe były wyniki chęci rozwijania aplikacji na inną platformę niż systemy Google'a i Apple'a w trzecim kwartale tego roku. Tutaj wygrał Windows Phone (jeśli nie liczyć Windowsa 8) z wynikiem 35%. Chociaż to spadek o 12 punktów procentowych w porównaniu z wynikiem zanotowanym 6 miesięcy wcześniej, wystarczyło, żeby pozostawić resztę platform w tyle. Za nim znalazły się Blackberry 10 (28%) oraz Firefox OS (27%).

Zainteresowanie deweloperów platformą jest dobrym wyznacznikiem jej rozwoju. Prognozy dla Windows Phone'a są dobre, ale jak pisze VisionMobile:

Duopol iOS-a i Androida ciągle mocno się trzyma i nic nie wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości to się zmieni.

Windows Phone - tak, ale na trzecim miejscu. Do zagrożenia 2-ej pozycji potrzeba jeszcze więcej czasu. Z drugiej strony, rynek mobilny zmienia się błyskawicznie i za rok liderzy mogą walczyć o utrzymanie w czołówce.

Wraz ze wzrostem popularności serwisu Pinterest zwiększyła się też liczba złośliwego oprogramowania krążącego po wirtualnej tablicy.

Pinterest już na stałe wpisał się w krajobraz serwisów społecznościowych. Uruchomiony w maju 2010 roku, już pod koniec 2012 roku cieszył się liczbą ponad 25 milionów zarejestrowanych użytkowników. Jednak rosnąca popularność serwisu przełożyła się także na wzrost liczby złośliwego oprogramowania atakującego użytkowników Pinteresta. Specjaliści z firmy F-Secure przestrzegają przed trojanem o nazwie Bogus, działającym na tej platformie. Wirus, który można porównać do złodzieja kieszonkowego, wykrada loginy oraz hasła zapisane w danych przeglądarek oraz przesyła je na zdalne serwery, kontrolowane przez cyberprzestępców.

Złośliwe oprogramowanie podszywa się pod specjalną wtyczkę do przeglądarki internetowej o nazwie Pinterest Tool, która rzekomo usprawnia działanie serwisu oraz umożliwia dostęp do nowych funkcji, takich jak choćby możliwość „przepinania" zdjęć z dowolnej strony www bezpośrednio na tablicę. Bogus pojawia się na tablicy głównej w formie „pinu", a klikniecie na niego skutkuje wyświetleniem się komunikatu o konieczności instalacji Pinterest Tool.

Dotychczas zidentyfikowano ponad 20 profili na Pintereście, za których pośrednictwem Bogus rozprzestrzenia się wśród użytkowników tego serwisu. Jeśli złośliwa wtyczka została już zainstalowana, można ją w bardzo prosty i skuteczny sposób usunąć. Wystarczy jedynie przejść w ustawieniach przeglądarki do narzędzi oraz odnaleźć w zakładce „rozszerzenia" wtyczkę Pinterest Tool i ją odinstalować.

Źródło: wp.pl